Zasady obowiązujące na blogu:

Ponieważ nie mam zamiaru użerać się z ludźmi próbującymi narzucić mi swoje poglądy i sposób bycia, od razu odpowiadam, że jestem już dużą dziewczynką, mam ukształtowane poglądy na życie, a jeśli będę chciała coś w nich zmienić, na pewno nie zrobię tego pod naciskiem kogokolwiek. Jeśli nie podoba ci się to co piszę lub to w jaki sposób się zachowuję, po prostu wyjdź.


środa, 29 sierpnia 2012

Dzień 1

Hej,
Dzisiaj startuje z dietą. Jako że uwielbiam z góry narzucone przez kogoś zasady, to trochę w tej diecie pozmieniałam. Zauważyłam, że jadłospis nie różni się bardzo od tego, co jadłam zanim wróciłam do diety ok 1000. A więc... moja wersja:

Śniadanie: jajko+pół pomidora
II śniadanie: 50g twarogu chudego+pół pomidora
Przekąska: jabłko
Obiadokolacja: 100g warzyw gotowanych na parze
Wieczorem:kieliszek soku jabłkowego/wina wytrawnego

Lubię pomidory, ale trzy dziennie to przesada. Na wieczór będę wymiennie piła albo sok albo wino, bo jedząc mało i pijąc codziennie wino chyba bym zaczęła chodzić wężykiem ;) A co do soku w kieliszku - fanaberia po prostu ;)

 Dzisiaj było trochę ponad limit:

Śniadanie: jajko+pół pomidora
Przekąska: jabłko+ szklanka soku marchwiowego
Obiadokolacja: 100g warzyw(z mrożonki)+50g twarogu chudego
Wieczorem: dwa kieliszki soku jabłkowego

Od jutra będę się trzymać planu. Postanowiłam też ważyć się raz w tygodniu - w poniedziałki. Zobaczymy ile wytrwam - mam nadzieję, że do 45kg ;)
Trzymajcie się :*

  

Edit 20:30:  Zapomniałabym - dzisiaj byłam w Empiku i zobaczyłam coś, na widok czego serducho zabiło mi szybciej:
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj6CWsvUa67IYWqNGT4eGK497w_RGt_rqOXhc6AsEpzwD4DAYV9aYIXY87M5aZs_-XwOpitBkxCtrHS1CrDO4R5IA0RvePXMz8cNg0n7HcdpF3PebETeIMkLzyeEdqN8Z0v4ag6cT0qIg/s320/DEKORACJA+CIAST+1+2012B.jpg
 
Jednak stara miłość nie rdzewieje;) Co dwa tygodnie wychodzi nowy numer wraz z jakimś narzędziem. Mam zamiar zebrać całą kolekcję. Kto wie? Może jednak to jest moje powołanie?

4 komentarze:

  1. 3mam kciuki :) mam nadzieję, że się uda z tą dietą :) ładnie dzisiaj zjadłaś. Tylko 10 kg do zrzucenia, na pewno dasz radę. Chudnij :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam za Ciebie kciuki. Rzeczywiście trzy pomidory to dużo, po drugie są one ciężkostrawne, więc nawet tyle to nie do końca zdrowo. Dziewczyna na zdjęciu według mnie nie wygląda dobrze, bałabym się z nią minąć na ulicy, bo czasem wiatr by ją przewrócił.
    Co do wina to masz rację - kobiety podobno szybciej się dodatkowo uzależniają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze to mieć jakiś plan i się go trzymać. Zobaczysz na wadze swoją wymarzoną wagę szybciej niż myślisz. Ciastka, ciasteczka, desery wszystko to co kocham. Sam zapach starczy do wypełnienia żołądka po brzegi.
    Chudnij :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Na kolację zamiast tego soku polecam np. wieśniaka z warzywami i jajkiem, to będzie o wile lepsze! Trzymam kciuki, abyś osiągnęła swoje 45kg!!! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń