Witajcie,
wczoraj miałam kiepski dzień... właściwie kiepski to mało powiedziane. Powiedzmy, że wszystko wokół mnie zaczyna się walić- oprócz diety. Dzisiaj jest właściwie jest kontynuacją dnia wczorajszego, więc notka będzie krótka...
Wczorajszy bilans:
jajko+pół pomidora
jabłko
50g twarogu+pół pomidora
100g warzyw got. na parze
sok
Dzisiejszy:
jajko+pół pomidora
50g twarogu+pół pomidora
jabłko
100g warzyw
2 jabłka
sok
Musiałam zjeść dwa nadprogramowe jabłka, bo po południu dostałam silnych zawrotów głowy - nie wiem czy od diety czy nadmiaru emocji. Korci mnie, aby się zważyć, ale wytrwam do poniedziałku. Poodwiedzam Was jutro i napiszę trochę więcej - mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... oby.
Bardzo ładny bilansik, a dwa jabłka to nie dużo. Czekam na jutrzejszą notkę. Chudnij :***
OdpowiedzUsuńFajny bilans;)
OdpowiedzUsuńA dwa jabłka to mało kalorii tak więc się nie przejmuj
Buziaki:****
zjadaj trochę wiecej a wszystko będzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuń