Zasady obowiązujące na blogu:

Ponieważ nie mam zamiaru użerać się z ludźmi próbującymi narzucić mi swoje poglądy i sposób bycia, od razu odpowiadam, że jestem już dużą dziewczynką, mam ukształtowane poglądy na życie, a jeśli będę chciała coś w nich zmienić, na pewno nie zrobię tego pod naciskiem kogokolwiek. Jeśli nie podoba ci się to co piszę lub to w jaki sposób się zachowuję, po prostu wyjdź.


piątek, 31 sierpnia 2012

Dzień 2 i 3

Witajcie,
wczoraj miałam kiepski dzień... właściwie kiepski to mało powiedziane. Powiedzmy, że wszystko wokół mnie zaczyna się walić- oprócz diety. Dzisiaj jest właściwie jest kontynuacją dnia wczorajszego, więc notka będzie krótka...

Wczorajszy bilans:
jajko+pół pomidora
jabłko
50g twarogu+pół pomidora
100g warzyw got. na parze
sok

Dzisiejszy:
jajko+pół pomidora
50g twarogu+pół pomidora
jabłko
100g warzyw
2 jabłka
sok

Musiałam zjeść dwa nadprogramowe jabłka, bo po południu dostałam silnych zawrotów głowy - nie wiem czy od diety czy nadmiaru emocji. Korci mnie, aby się zważyć, ale wytrwam do poniedziałku. Poodwiedzam Was jutro i napiszę trochę więcej - mam nadzieję, że jutro będzie lepiej... oby.

3 komentarze:

  1. Bardzo ładny bilansik, a dwa jabłka to nie dużo. Czekam na jutrzejszą notkę. Chudnij :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny bilans;)
    A dwa jabłka to mało kalorii tak więc się nie przejmuj
    Buziaki:****

    OdpowiedzUsuń
  3. zjadaj trochę wiecej a wszystko będzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń